Będąc w sklepie i szukając czegoś na obiad moją uwagę przyciągnęły serki camembert. Szybka burza mózgu- z czym go podać ? w panierce? z czosnkiem ,masłem i ziołami? nie, to już było. Potrzebuję czegoś nowego. Chodzę między regałami, przyglądam się wszystkiemu i nagle widzę szynkę szwarcwaldzką i myślę- to jest to! Do tego ziemniaczki pieczone, coś zielonego i pyszny obiadek gotowy :) Jak pomyślałam, tak było. Polecam.
Składniki : porcja na 2/ 3 osoby
* 3 serki typu camembert
* 9 plastrów szynki szwarcwaldzkiej
* pół opakowania rukoli
* małe opakowanie pomidorków koktajlowych
* łyżka oliwy z oliwek
* zioła prowansalskie
* 7 ziemniaków
* 1 łyżka oliwy do ziemniaków
* sól, pieprz, zioła
Przygotowanie :
1. Serki odwinąć z opakowania. Każdy z nich dokładnie owinąć szynką ( mi starczyły po 3 plastry na jeden), inaczej wypłynie zawartość. Tak przygotowane serki włożyć do piekarnika (kombiwaru) nagrzanego do 180 stopni i piec ok.15 minut.
2. Ziemniaki obrać ze skórki i umyć. Pokroić na frytki. Wrzucić do miski, dolać łyżkę oliwy z oliwek i przyprawy. Wszystko wymieszać i wrzucić na blachę wyłożoną folią aluminiową. Piec w temperaturze 180 stopni , ok. 30 minut. Najlepiej najpierw zająć się ziemniakami i wstawić je do piekarnika i w między czasie przygotować sery.
3. Na talerzu położyć umytą rukolę i pomidorki koktajlowe przecięte na pół. Polać oliwą z oliwek wymieszaną z ziołami. Na tak przygotowany talerz położyć upieczony ser , a obok frytki.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz